Uzbekistan

Khiva i pożegnanie Uzbekistanu

Przygody z samochodem i późny wyjazd z Bukhary spowodowały, że do Khivy dotarliśmy w środku nocy. Było dobrze po godzinie 02:00 nad ranem, kiedy zacząłem dobijać się do drzwi naszego hotelu budząc całą obsługę. W zasadzie nie byłem pewien, czy w hotelu uda się nam w ogóle przenocować, bo jeszcze w Bukharze odwołaliśmy naszą rezerwację. …

Bukhara i kolejne problemy techniczne

Po porannej pobudce zjedliśmy w hotelu śniadanie, spakowaliśmy się i udaliśmy w stronę następnego punktu na naszej trasie – Bukhary. Do przebycia mieliśmy około 200km, więc plan zakładał zwiedzanie miasta po południu i wieczorem. Niestety w czasie postoju w Samarkandzie nasz samochód nie mieścił się na wewnętrzny parking hotelu i musiał zostać zaparkowany gdzie indziej. …

Perły Uzbekistanu – Samarkanda

Nadprogramowe dni w Dushanbe nadwyrężyły mocno nasz czasowy budżet i trzeba było zacząć z części atrakcji po drodze rezygnować. Pierwotnie zakładaliśmy, że z Dushanbe pojedziemy do Taszkientu, ale żeby mieć szansę wyrobić się w zakładanym czasie musieliśmy trasę skrócić. Taszkient, jako najłatwiej dostępny, wypadł z naszej listy jako pierwszy. Skierowaliśmy się więc wprost na Samarkandę, …